www.slubiwesele.eu

Emilia

Powiedzcie mi...jak z natłoku firm oferujących wideofilmowanie wybrać tę najlepszą i najodpowiedniejsza...jak patrzę na tą kilometrową listę to przyznam się że mam mentlik w głowie....
zastanawiam sie jakie kryteria wyboru przyjąć???czym się kierowałyście przy wyborze i czy był trafny????czekam na opine... Very Happy

Proszę skasować reklamę ze stopki.[/quote]

emilkaa · Wysłany: Nie 23:31, 26 Mar 2006 Temat postu:

Kurcze... u mnie tak po prostu to wyszlo bo kamerzysta byl przypisany do sali.. a ze mi szczegolnie mocno na filmie nie zalezy wiec nie wybrzydzalam...

najlepiej Emilko chyba po porstu poogladac kasety znajomych Very Happy

Gość · Wysłany: Pon 11:22, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ja tez miałam duzy z tym problem .Bo wystarczy otworzyc gazete a tam ....lista i którego tu wybrac???
My po prostu umówilismy sie z 4 czy 5 osobami i kto na nas wywar dobre wrazenie ,jaki był film ,czy tylko w obiektywie młodzi ,czy tylko goscie ,jakie momenty nagrywał ,a naj wazniejse jakie miał do nas podejscei!!!! Bo trawiał sie nam gosc ,który puscił nam kasete na jakims strychu i ogladalismy tylko jak przewijał tasme !!!! Powodzenia Exclamation

A wybralismy "quatro "chyba bedziemy zadowoleni i tak do konca nie wiesz jak bedzie!!!! Laughing

Emilia · Wysłany: Czw 14:46, 30 Mar 2006 Temat postu:

tak...w internecie też jest mnustwo ofert...chyba masz racje...najlepiej umówić sie z kilkoma i porównać wrażenia...

Gość · Wysłany: Czw 21:25, 30 Mar 2006 Temat postu:

A jeszce bardzo dobrym rozwiązaniem jest ktos polecony od dobrych znajomych ,czy od rodziny .Ale tu znow kazdy ma swoj gust .
Niektórych zadowola rzeczy ,które na przykład tobie nie odpowiadaja Exclamation

No i trzeba patrzes na cenny ,bo tez sa barzdo zróznicowane.
A drogie nie oznacza dobrego Exclamation

Emilia · Wysłany: Czw 22:08, 30 Mar 2006 Temat postu:

zgadzam się...nie zawsze cena idzie w parze z jakością...niestety...

AnnA

A my z H. zdecydowaliśmy się nie brać filmowca na ślub i wesele. Nie chcemy mieć żadnego nagrania, tylko fotografie, mnóstwo zdjęć Smile

Jakoś baaardzo niemiło wspominam pana filmowca ze studniówki, który z tą oślepiającą lampą ganiał po sali. Do tego krępujące jest jak kamerzysta nagrywa ludzi spożywających jedzonko, najlepiej długie kluski w rosole, które zwisają z łyżki... Evil or Very Mad

emilkaa

AnnA zastanow sie dwa razy zanim tak zdecydujesz - mozesz przeciez ustalic z kamerzysta sposob w jaki bedzie filmowal tak by Tobie to nie przeszkadzalo. Poza tym goscie sa przyzwyczajeni ze na weselach kamerzysta jest. Jesli nie chcesz go jednak na przyjeciu to pomysl o samym kosciele.

Ja tez nie jestem wielka entuzjastka filmowania ale na wszelki wypadek kamerzyste wzielam. Wybralam jednak taniego skoro nie jest to dla najwazniejsze. Ale pamiatka zawsze bedzie Very Happy

Gość

Zgadzam sie z emilkaa.Nie jest to wazne ,ale pamiatka jakas tam jest.
A nawet mozna sie posmiac jak goscie sie rozluznia<drinken>i zacza wygupiac sie np na oczepinach....

AnnA

Może byłaby to taka pamiątka - ale chodzi tutaj przede wszystkim o moją wygodę... Ja się po prostu strasznie stresuję i spinam, gdy w pobliżu jest kamera Embarassed

Zachowuję się nienaturalnie i chyba trochę głupio Embarassed

A do tego kamera jakby nie było będzie głównie skierowana na mnie i H. A to oznacza ciągłe spięcie i zdenerwowanie tylko z powodu tej głupiej kamery... A przecież tego dnia będziemy ogólnie mieć dużą dawkę emocji i nerwów, więc po co sobie jeszcze kolejną "cegiełkę" dokładać...
Misio bardzo chętnie zgodził się na rozwiązanie: fotograf zamiast wideofilmowania - sam chyba ma podobne odczucie do kamery...
Więc zdecydowaliśmy się na zdjęcia w studio, w plenerze, w kościele i na weselu kosztem "wideomana" Mr. Green

.

Gość

Ale pomysl tez od tej strony mozesz raz w zyciu zagrac głowna role w swoim filmie Razz

emilkaa

agus ladnie to określiła... tymniemniej zastanów się jeszcze raz AnnA...
zaś jesli chodzi o zdjęcia to zazdroszczę Ci troszkę.. ja też mam studio i skusiłam się w końcu na fotoreportaż ale ze wzglęgu na cene zdecydowałam się na niedoświadczonego fotografa - troszkę ryzyko ale takie naprawdę fajne fotoreportaże jakie mi się podobają to wydatek rzędu 3 tysięcy a na to mnie nie stac.. wołałam zaryzykowac i poprosic początkującego fotografa - efekt może być super albo może być po prostu taki jaki zwykły fotograf jest w stanie zrobić - tak czy ianczej będzie kosztowało to mniej Very Happy

AnnA

Dziewczynki dzięki za dobre rady, ale ja jestem uparciuch - podobnie jak H. i już kilka miesięcy temu podjęliśmy decyzję o rezygnacji z nagrywania i chyba trudno byłoby nas teraz od tego odwieść. Do tego decyzja została podjęta przy pełnej aprobacie rodzinki. Cool

Wszyscy wiedzą, że będzie fotograf non stop kolor i są z tego faktu zadowoleni.

Gość

Pewnie AnnA ,ze twoie zdanie jest najwarzniejsze i trzymaj sie tego Laughing

,tylko wiesz my przedstawiłysmy ci nasze zdanie.Fotoreportarz tez fajna sprawa,ale to jak z kamerzysta do konca nie wiemy jak to wyjdzie ,naj gorsze jak sie zawiedziemy ...
Ale uwarzam ,ze to detale mniej wazne ,wazna jest orkiestra ,jedzinko i dobra zabawa i oczywiscie zadowoleni młodzi i goscie

STOKROTKA

W pewnym stopniu zgadzam się z Tobą AnnA.
Bardzo ciężko znaleźć dobrego kamerzystę, szczególnie po takich przejściach ze studniówki. Moją studniówkę nagrywał znajomy, również on nagrywał ślub i wesele mojej siostry i muszę powiedzieć, że nie podobało mi się to za bardzo. Twisted Evil

Będąc w tym roku na targach spotkaliśmy kamerzystę, którego nagranie spodobało nam się. Niedługo potem spotkaliśmy się z nim i zdecydowaliśmy, że on uwieczni naszą uroczystość. Jestem przekonana, że warte to jest tej ceny, którą wydamy na to.
Pozdrawiam