www.slubiwesele.eu

Gość

My tez chcemy miec identyczne, mieszane .
Chyba juz wiemy jakie Wink

Jak kupimy to wysle fotke.

emilkaa

no to postaram sie zamiescic zdjecie wg intrukcji podanych przez maribea..

proba generalna...

obraczka dla mojego przyszlego męża:

[link widoczny dla zalogowanych]

emilkaa

chbya sie udalo....

zatem teraz pokazuje wam obraczke dla mnie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Aneczqa

no no obraczki sliczniutkie..achh...zakochałam sie chyba Wink

hihi

Gratuluje wyboru emilkaa

Gość

To musze pogratulowac wyboru no i ze sie juz zdecydowaliscie.
obraczki sa całe z białego złota??

emilkaa

tak.. cale sa z bialego zlota, zmatowione - chociaz chcemy wlasnie zeby chyba blyszczace. Problem polega na tym (juz o tym pisalam) ze obraczki damskiej nie mozna powiekszac w zwiazku z czym aby ograniczyc koniecznosc jej zdejmowania wole miec blyszczace bo przy zmatiowionych trzeba je jednak co jakis czas nosic do jubilera celem ponownego zmatowienia. Mogloby to sie skonczyc tak ze ktoregos razu po prostu jej juz nie wloze ponownie na palec... albo nie bede mogla zdjac obraczki ktora nieefektownie bedzie poprzecierana...

w ogole to zastanawiamy sie jeszcze nad nimi bo niestety cena jest powalajaca.. szczegolnie jesli wezmiemy pod uwage ze nie mozna ich juz powiekszac.. u jubilera a nie w firmowym salonie kosztowalyby nas o jakies 600 zl mniej co uwazam jest bardzo duzo - niestety efekt jest troche niewiadomy.. nie mozemy w koncu tych obraczek zabrac ze soba i pokazac jubilerowi... a nawet ze zdjeciem nie da sie dokladnie wszystkiego wytlumaczyc... nie wiemy jaka jest szerokosc, grubosc , itd.. a w salonie tego nie powiedza.... Sad

Gość

emilkaa obraczki sa przepiekne.
My jak wybieralismy to myslałam o tanszych ,ale moj R.wytłumaczył mi ze to na całe zycie ,nasza taka wizytówka,ozdoba i zaczełam sie zastanawiac ,ale jeszcze nie wybralismy.Bo własnie zastanawia mnie ten sam problem ,ze obraczek nie mozna zmniejszac ,a ja wiem ze paluchy mi napewno urosna i co w tedy ??rzuce ja w kont??

emilkaa

no wiesz agus.. ja sobie mysle ze po prostu ich nie zdejme ani razu i nawet jesli mi palce troszke zgrubieja to co z tego? Umre juz z ta obraczka i tyle... mama moja nie zdejmuje juz 20 lat i nie ma problemu Very Happy

a nawet jesli po 20 latach bede musiala zdjac to wtedy juz mi chyba nie bedzie tak bardzo zal - swoje przezyje.. a moze techniki juz beda inne i dadza rade mi to jakos powiekszyc Very Happy

AnnA

Emilkoo śliczne te Wasze obrączki!!! Ale szkoda, że nie ma możliwości ich powiększenia - przecież niektórym kobietkom w ciąży bardzo puchną palce i jeżeli należysz do nich, to możesz mieć problem (nawet jeżeli przyjmiemy, że nie będziesz zdejmować obrączki).
Musisz po prostu zestawić plusy i minusy takich obrączek, i podjąć decyzję (w końcu wcale nie musisz słuchać moich marudzeń Wink

)

Gość

Wiesz co do nie zdajmowania tych obraczek to mam inne zdanie .Ale oczywiscie takie mam zdanie i nikomu nic nie narzucam.
W razie co <od pukac> jak trafisz do szpitala chodzby na porodówke to musisz zdjac cała bizuterie ,do kazdej operacji nie moze bys zadniej bizuteri i co w tedy,to dla Twojego bezpieczenstwa.....
Ja sama nie wiem bo obraczki ktore wybralismy tez nie da sie powiekszyc,musze jeszcze to dobrze przemyslec i przedyskutowac.
Bo nie chce takich zwykłych....

AnnA

My za to wogóle mamy "mały" problem z wyborem Sad

Jak coś mi się podoba, to H. kręci nosem. Albo odwrotnie Sad

I na razie jesteśmy w kropce.
Jak prawie rok temu oglądaliśmy pierścionki zaręczynowe, to wiele modeli obrączek nam się podobało. A teraz to chyba zrobiliśmy się wybredni i kapryśni Rolling Eyes

Na niekorzyść do tego działa to sztuczne żółte oświetlenie u jubilerów Sad

W takim świetle wogóle nie widać piękna obrączek z łączonego złota... Wcale nie widać różnicy między żółtym a białym złotem - sam sprzedawca to powiedział i przykładał obrączki do czegoś ciemnego, żeby nam pokazać te subtelne łączenia... A my chcieliśmy obrączki z łączonego złota i jak tu coś wybrać, kiedy nic w tym świetle nie widać Evil or Very Mad

emilkaa

agus ja sie tak zastanawiam.... zakładając że palce mi spuchną w ciąży - ale obrączki nie zdejmę... to jak juz będę na porodówce to jak mi tą obrączkę ściągną z palca?? musieliby chyba uciąć Smile

a jeśli zdejmą to i potem będą musieli jakos wcisnąć Smile

Gość

AnnA zgadzam sie z Toba co do salonow jubilerskich.....
Nam jeszcze 2 miesiace temu sie podobały obraczki ,a jak ostatnio bylismy to zadne,nie wiem co sie z nami stało Rolling Eyes

emilkaa najwyzej utna palca Wink

Nie

zartuje przeciesz,jakos to bedzie Wink

Aneczqa

Palca nie utna ale jak nie zdejma obraczki to rozetna ja na 100% Crying or Very sad

AnnA

Kurcze mimo wszystko nie chciałabym mieć rozcinanej obrączki Sad

Nie dość że czeka nas niemały stres przed porodem - to jeszcze jak by mi mieli ciąć obrączkę - chyba bym kogoś pogryzła!!
A tak na poważnie, to my z H. bierzemy pod uwagę obrączki, które w razie czego da radę poszerzać/zwężać - w końcu czemu bierzemy pod uwagę tylko opcję tycia? Koleżanka po urodzeniu dziecka i powrocie do pracy - ma tak dużo obowiązków, że zrobiła się jeszcze szczuplejsza niż przed ciążą...