www.slubiwesele.eu

Karrosa

jak ma się zepsuć to i nowe z salonu się zepsuje, tyle że większe jednak ryzyko z zabytkowym

warun

Też takim starym samochodem chcieliśmy jechać do ślubu. Musimy teraz tylko naprawić bezinwazyjnie wgniecenia, żeby wszystko wyglądało idealnie.

Minako

Gorzej jeśli okaże się, że samochód nie ma dość mocy, żeby wyjechać pod górę. Tak było na ślubie kuzyna i potem goście pchali Syrenkę Very Happy

Kamelka

A mi osobiście takie starodawne samochody bardzo się podobają. Jestem zdania,ze mają wiele uroku. Nowoczesne samochody również są ok ale ślub oraz wesele to czesto jedyna taka okazja kiedy możemy przejechać się takim starodawnym autkiem. Sama przeglądałam sobie jakiś czas temu samochody oraz bardzo spodobało mi się to autko
auta-slubne.waw.pl/samochody.htm#nestor

Jeszcze świetny jest ten różowy cadillac:
auta-slubne.waw.pl/samochody.htm#fleet

Który z tych dwóch podoba Wam się bardziej?

mimi

Do ślubu to najlepszy będzie Austin. Na sprzedajemy.pl jest wiele modeli tego auta. Nic dziwnego - nie płaci się tam nic za wystawienie ogłoszenia, więc tak rzadki pojazd może "wisieć" do czasu, aż go ktoś kupi.

TeemoLannister

ciekawy pomysł Very Happy

polecam

Pijawka · Wysłany: Czw 20:40, 17 Mar 2016 Temat postu:

Takie auta są super, ale niestety dość drogie wypożyczenie ich jest, ale popatrzeć sobie można Smile

Zakochana

Stare maszyny mają klimat. Są jednak małe i niewygodne. Ale czego się nie robi by mieć wyjątkowy ślub...

Sumite

Fajna sprawa, ale mi osobiście się to nie podoba. Moja kuzynka właśnie takie zabytkowe auto zamówiła do ślubu, ale szczerze mówiąc nie było to najlepsze posunięcie z ich strony i z tego co pamiętam nikt w rodzinie nie odnosił się do tego pozytywnie, choć nikt też głośno tego nie krytykował. Niepotrzebna strata pieniędzy.

mirella

ja pozyczyłem na slub porsche od znajomego Smile

za 200zł na poł dnia Smile

jacek80

Na pewno niezapomniane przeżycie taka podróż Smile

tapioka

Taki Chevrolet Impala z lat 60 by mi się marzył

Staviori

Zabytkowe auto do ślubu to bardzo dobry pomysł. Mi osobiście marzyłoby się pojechać do ślubu autem z początków XX wieku.